Ogólna.
Żyjemy w czasach przełomu, dekadenckich. Coś co budowało potęgę Europy, co promieniowało na świat, czyli cywilizacja łacińska odchodzi. Przyczyn jest wiele, ale zasadniczą jest dominacja liczby nad wartościami i prawdą oraz łatwość manipulowania masami.
I parę szczególnych.
1. Sojusze. USA odpuściło sobie póki co Europę, co zapewne zaskutkuje powstaniem osi Niemcy-Rosja, ewentualnie podziałem na strefy wpływu. Stan sprzed Traktatu Wersalskiego wszak był stabilny - tak Putin głosił niedawno na Westerplatte, mając w domyśle tezę RP=bękart. Z kolei Niemcy skutecznie niedopuścili do powstania związku krajów międzymorza (wojna bałkańska, rozpad heksagonale).
2. Elity krajowe. Pewnie są ale nie mają wpływu na bieżącą politykę ani stan ducha narodu (patrz ostatnie wybory). Są jakieś watahy uboli i ich marionetki, co służą wszystkim tylko nie Polsce, więc kto ma np. prowadzić spójną politykę?
3. Lud. Jak to się mówiło Niemcy robili z Polaków bohaterów a Ruskie - gówno. I teraz jest pytanie w ilu procentach się to udało? Jak pisał poeta - z substancji podatnej, mazistej iskry się nie wykrzesze.
Jak obserwuję otoczenie to po tych 20 latach w swojej większości obywatel musi dowiedzieć się z GieWu i TV jakie są jego poglądy, jak ma myśleć.
Natomiast ewolucja poglądów u tak zwanego inteligenta (wychowanego wyłącznie na Polityce i Niezbędniku Inteligenta) w najlepszym wypadku doszła do stanu braku zaufania do wszystkiego (wszystkim nie można ufać - nawet Tuskowi - chlip, chlip). Żeby było śmieszniej (a w zasadzie smutniej) to Palikot stał się dla nich symbolem i nadzieją „zdrowego protestu”.
4. Smoleńsk. To jest duża zadra w "systemie". Czym się jej wyciąganie zakończy trudno powiedzieć, ale jest nadzieja, że to zdarzenie spowoduje przekroczenie jakiejś masy krytycznej, że system padnie. Tylko należy bacznie obserwować kto, jaka grupa go zastąpi, aby nie była to transakcja typu "siekierka na kijek".
5. Służby Specjalne. Teren żerowania jakim jest dla ubekistanu Polska i Polacy kurczy się, zatem watahy muszą się ścierać o dostęp do dóbr. Rządzenie państwem jest za poważną sprawą aby powierzać ją jakiejś chimerycznej demokracji. Stąd wpływ służb specjalnych na scenę polityczną tak jest istotny (wszędzie). Tylko że w poważnych krajach służby działają w interesie państwa któremu służą i w swoim oczywiście.
W przypadku naszego nieszczęsnego kraju działają w interesie swoim i w interesie obcych państw. Stad te walki, bo część należy do stronnictwa pruskiego, część do ruskiego a inni to trudno powiedzieć, w każdym razie nie polskiego.
6. Luźniejsza refleksja na koniec – normalizacja z Rosją wg PO:
- Ruch ze strefą Kaliningradu otwarty? - Otwarty.
- Rakiety Iskander w strefie Kaliningradzkiej są? - Są.
- Poparcie dla Rosji do wejścia do WTO jest? - Jest.
- Za ropę płacimy dobrze? - Bardzo dobrze.
- Śledztwo Smoleńskie oddane? - Oddane.
- Prokuratorzy RP rocznicę prokuratury w Rosji świętują? - Świętują.
- Cieśnina Pilawska zamknięta? - Zamknięta.
Znaczy się wszystko załatwione jak trzeba.
Komentarze