piko piko
861
BLOG

Protokół odbiorczy

piko piko Kultura Obserwuj notkę 36

 

Informuję, że jednostkę samobieżną o nazwie firmowej „Roxi” model 2011 z napędem na cztery łapy w dniu 10.08.2012r. odebrałem w stanie jak poniżej.

Napęd sprawny wyposażony w cztery łapy z chowanymi kolcami, przyspieszenie dobre do bardzo dobrego, pokrycie wierzchnie lekko przetarte wymagające renowacji, podwozie – stan dobry, wydech sprawny drożny, receptory dźwięku - pokaźne sprawne, receptory obrazu - lekko wybałuszone, reagujące na światło barwą i rozmiarem. Klakson – lekko niesprawny, włącza się często i niepotrzebnie. Całość zakończona chwościkiem sztuk jeden.

Jako wyposażenie dodatkowe przyjęto paliwo w postaci suchej i półpłynnej.

Eksploatacja

„Roxi” była tankowana odpowiednim paliwem dwa razy dziennie. Zaobserwowano spalanie przekraczające katalogowe. Próbowano przeprowadzić regulację ale bez skutecznie. Z uwagi na przepały koszty eksploatacji lekko przekroczyły założone.

Próbowano również wyregulować układy przyspieszenia i kierowniczy. Niestety posiadają one wadę fabryczną polegającą na niekontrolowanych zwrotach i niespodziewanych przyspieszeniach. Zaleca się oddać jednostkę do naprawy gwarancyjnej lub zażądać wymiany na sprawny egzemplarz. Przy okazji przeglądu należy stępić kolce napędowe, naprawić klakson i pokrycie wierzchnie.

Zdarzenia krytyczne

W wyniku samowolnego i niekontrolowanego przemieszczania się po obcym terenie doszło do stłuczki. Kolizja miała miejsce w ogrodzie i polegała na czołowym spotkaniu z ciężarówką marki Ciapek. Zdarzenie zakończyło się uszkodzeniem tylnej części karoserii w okolicy wydechu. Powstały dwa poważne wgniecenia. Sprawca uszkodzeń oddalił się z miejsca wypadku bez spisania odpowiedniego protokółu.

Jednostka wymagała wizyty w warsztacie, gdzie za pierwszym razem oczyszczono uszkodzone miejsca lekko wyklepano i zaaplikowano odpowiednie środki antykorozyjne. Obyło się bez spawania. Po trzeciej wizycie „Roxi” wygląda prawie jak nowa. Odmówiono renowacji pokrycia wierzchniego. Parametry przyspieszenia wróciły do początkowych. Sprawca nie miał polisy więc koszty naprawy zostały pokryte w warsztacie gotówką a następnie nastąpi regres do OC właściciela. Można próbować dochodzić zwrotu wydatków od sprawcy na drodze cywilno-prawnej ale nie przewiduję sukcesu z uwagi na niemożność ustalenia stałego miejsca zamieszkania.

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura