piko piko
1094
BLOG

1.08 - parę zdjęć i refleksji

piko piko Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

W 2013 1.08 zamieściłem wiersz:

Zaczekaj córko, gdzie biegniesz?
Zaraz wracaj mi tu!
Zostań, zrób to dla mnie,
Ja czuję w powietrzu zły ruch.

„Będzie dobrze – zobaczysz”
I uśmiech rozpromienił jej twarz.
Pobiegła lekko jak w tańcu,
A suknię rozwiewał jej wiatr.
……………………..
Patrzę czasami na zdjęcia z tamtych tragicznych lat,
Na twarze młode i piękne, patrzące z pożółkłych kart.

I nie wiem gdzie wasi następcy, gdzie myśli, czyny i duch.
Czy wasza krwawa ofiara to tylko szachowy ruch?

Widzę ogień w tych oczach, czasami uśmiech lub ból,
I nie wiem, co mam wam powiedzieć, chyba się schowam pod stół.


W zeszłym roku napisałem krytyczny tekst oceniający rozkaz wybuchu Powstania, który można tu przeczytać.


W tym roku zamieściłem obozowe listy uczestniczki Powstania a teraz kilka zdań.

Byłem wczoraj na rodzinnym grobie, po czym pojechałem na Stare Miasto. Tłumy ludzi, atmosfera patriotyczna, flagi, koszulki, emblematy, opaski biało-czerwone – duch w narodzie jakby nie zginął. Tylko czy nie jest to tylko „patriotyzm rocznicowy” coś jak „patriotyzm stadionowy” objawiający się wyłącznie zewnętrznie?
Nie mówię tu o „kibolach” i ich akcjach patriotycznych.

Po piątej trafiłem na przemarsz Marszu Powstania Warszawskiego organizowanego przez ONR.
1.08 - parę zdjęć i refleksji
Pani Aleksandra żona GB, Grzegorz Braun, Marek Chodakiewicz (zdjęcie z fb)

1.08 - parę zdjęć i refleksji
https://www.facebook.com/marszpowstaniawarszawskiego1944/photos/pb.182959161909825.-2207520000.1438503269./406802736192132/?type=1&theater

Było dynamicznie i masowo i bez żadnych zadym. Nie wiem, czy w merdiach była jakaś relacja. Jeżeli była to ciekawy jestem komentarzy.

Około 20 na placu Piłsudskiego zaczęło się śpiewanie piosenek patriotycznych. Kupa luda – od wnuczków po dziadków.
1.08 - parę zdjęć i refleksji
Zdjęcie z ul. Królewskiej

1.08 - parę zdjęć i refleksji
Postałem trochę, ale nie jestem śpiewający więc zebrałem się na Powązki Wojskowe. Pomimo zapadających ciemności było sporo ludzi i nastrój odmienny od poprzedniego.
Cisza z dyskretną muzyką Chopina (nokturny, preludia,..) w tle. Dużo zniczy, kwiatów.

1.08 - parę zdjęć i refleksji

1.08 - parę zdjęć i refleksji
Pomnik Gloria Victis

Usiadłem przy kwaterze batalionu Gustaw popatrzyłem na nazwiska i daty urodzin poległych i naszły mnie znowu bardzo smutne refleksje.


Zakończę cytując po raz kolejny słowa Stanisława Michalkiewicza, które chyba są najlepszym podsumowaniem tej tragicznej historii:

Powstanie Warszawskie zakończyło się bezprzykładną klęską, podobnie zresztą, jak walka prowadzona przez Żołnierzy Wyklętych. Popularne porzekadło głosi, że sukces ma wielu ojców, a klęska jest sierotą. Ale widocznie i od tej zasady są wyjątki – bo mimo klęski Powstania Warszawskiego, jest ono przedmiotem naszej czci – nawet ze strony tych, którzy ideę niepodległości Polski jeszcze 20 lat temu czynnie zwalczali, a i teraz robią wszystko, by jak najszybciej ten epizod dziejowy zakończyć.

Skąd się to bierze, jaka jest tego przyczyna? Czy może – jak twierdzą tak zwani „realiści”, czyli zwolennicy zginania karku przed każdą przemocą – cierpimy na jakąś psychiczną skazę? Na szczęście aż tak źle nie jest – bo jest ważny powód, byśmy jako naród do Powstania Warszawskiego i do postawy Żołnierzy Wyklętych nawiązywali. Bo zarówno Powstanie Warszawskie, jak i oni dają naszemu narodowi rzecz bezcenną – dają nam poczucie miary, dzięki któremu w sytuacjach wątpliwych możemy bez trudu odróżnić dobro od zła, patriotyzm od zdrady, polityczny realizm od kolaboracji.

Trudno doprawdy to przecenić zwłaszcza dzisiaj, kiedy w imię jedności narodowej tylu łajdaków nastręcza się nam ze swoją amikoszonerią. Czyż to nie jest wystarczający powód, byśmy i Powstanie Warszawskie i Żołnierzy Wyklętych zachowali we wdzięcznej pamięci?

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura