piko piko
842
BLOG

Nowomowa (czyli bełkot) na przykładzie p. Glińskiego

piko piko Polityka Obserwuj notkę 51

Na stronie POLSATNEWS pojawił się taki tekst:

Jestem gotowy przeprosić panią Zofię Komorowską, panią Różę Rzeplińską, pana Jana Jakuba Wygnańskiego. W związku z tym, że te osoby były stawiane w krytycznym świetle, w związku z tym, że sektor pozarządowy czasami realizuje jakieś rzeczy w sposób niewłaściwy czy w sposób, który można by krytykować - powiedział Gliński, odnosząc się do negatywnych wypowiedzi o pracownikach sektora pozarządowego.

Wicepremier nawiązał do wypowiedzi o "niedostatkach i problemach" dotyczących osób działających w sektorze pozarządowym, związanych np. "z kwestią relacji rodzinnej czy działalnością polityczną niektórych działaczy sektora".

- Wydaje mi się, że niektóre wypowiedzi, stanowiska, artykuły prasowe były przedstawiane w sposób krzywdzący wobec polskiego sektora pozarządowego. Sektor obywatelski jest niezbywalnym elementem demokracji. Rozwija się od lat i ma swoje sukcesy. W związku z tym pewne wypowiedzi i interpretacje, które łączyły funkcjonowanie tego sektora i jego niedostatki czy problemy, np. z kwestiami relacji rodzinnej czy działalnością polityczną niektórych działaczy sektora. Uważam, że były zbyt daleko idące, a niekiedy krzywdzące wobec tych działaczy, o których była mowa - powiedział Gliński.

- Polski rząd uważa sektor pozarządowy za niezbywalny element polskiej demokracji - powiedział Gliński podczas piątkowej konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- Od wielu lat mój obóz polityczny przygotowywał się także w zakresie bezpieczeństwa obywatelskiego do reform w kraju. Obecne zamieszanie rzutuje na interpretacje przedsięwzięć, które planujemy w zakresie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego - dodał.


JKM tak to skomentował:
Nic nie rozumiem. „Sektor pozarządowy” - czy to to samo, co „sektor obywatelski” - i CZEGO jest to „sektor”? Czy działacze tego „sektora” nie mogą działać politycznie? Co to jest „bezpieczeństwo obywatelskie”? Czy istnieje „społeczeństwo nie-obywatelskie” - i na czym polega „rozwój społeczeństwa obywatelskiego”? Kosztem „społeczeństwa nie-obywatelskiego”?

I dlaczego p.Gliński zamiast przeprosić ogłasza gotowość przeproszenia? Pod jakimiś warunkami?


Neo-nowo-mowa weszła na takie wyżyny abstrakcji, że już nie nadążam…


Mój komentarz.
Zgadzam się z JKM - takie teksty od strony werbalnej to nowomowa i bełkot. To niedobrze, bo niszczą i tak już zniszczony język, natomiast gorsze jest to, że takie komunikaty omijają szerokim łukiem istotę problemu związaną z
- działaniem w Polsce Organizacji Pozarządowych (NGO - Non Governmental Organizations) oraz
- z promowaniem szkodliwych idei w postaci społeczeństwa obywatelskiego.

Istotą wspomnianego problemu z NGOsami jest to, że znaczna ich ilość działa na szkodę państwa i społeczeństwa. Rząd PiS nie ma jaj (albo jest za jaja trzymany) by powiedzieć jasno i dobitnie – nie ma miejsca na organizacje finansowane przez p. Sorosa (lub jego pośredników) i na organizacje finansowane przez obce rządy (lub ich pośredników). Koniec kropka.

Proszę sobie wyobrazić, że ministrem obrony Niemiec zostaje gość który pracował w firmie sponsorowanej przez polski rząd. Można to sobie tylko wyobrazić, w realu nie mogła by taka sytuacja zaistnieć, a u nas p. B. Klich mógł zostać szefem MON będąc wcześniej dyrektorem Instytutu Studiów Strategicznych, sponsorowanego przez trzy niemieckie fundacje - Friedricha Eberta, Friedricha Naumanna oraz Konrada Adenauera.

Wśród wielu fundacji, których działalność można przyrównać do Policji Myśli - np. „Otwarta Rzeczpospolita” Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii, Helsińską Fundację Praw Człowieka, Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych - ciekawie wygląda Fundacja Instytut Spraw Publicznych.

W Radzie tej Fundacji zasiada prof. Krzysztof Michalski - jednocześnie członek Zarządu Fundacji Batorego, Jerzy Baczyński (dawniej Sroka) - członek Komisji Trójstronnej, zarejestrowany jako TW SB pseudonim „Bogusław”, Igor Chalupec - b. dyrektor Orlenu, Danuta Huebner, prof. Marcin Król, Jarosław Kurski z „Gazety Wyborczej”, prof. Jerzy Regulski, prof. Wojciech Sadurski i Andrzej Topiński - b. wiceprezes NBP.
W Radzie Programowej - m.in. Włodzimierz Cimoszewicz, Małgorzata Fuszara, Joanna Kluzik-Rostkowska, Paweł Kowal, prof. Adam Rotfeld, prof. Magdalena Środa i prof. Andrzej Zoll. (dane z 2011)

Pieniądze Instytut Spraw Publicznych dostaje m.in. od sponsorowanej przez „filantropa”, czyli Jerzego Sorosa Fundacji Batorego, Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, Fundacji Adenauera, Fundacji Eberta, Fundacji Boscha, Instytutu Społeczeństwa Otwartego w Budapeszcie - również sponsorowanego przez Sorosa oraz MSZ.


Wróćmy do początku tekstu tzn. do pojęć którymi p. Gliński rzuca na prawo i lewo a konkretnie do społeczeństwa obywatelskiego, względem którego planuje rozwój a inne NGOsy też chcą o nie walczy, wzmacniać je i rozwijać. Już ten sam fakt każe zapalić czerwone światło i dokładnie się przyjrzeć cóż to za zwierzę to społeczeństwo obywatelskie. Mam taką zasadę, że jak coś jest popierane przez gównianą i jej środowisko to musi być to spore draństwo. Tu mamy jeszcze poparcie Magdaleny Środy co daje 100% pewność, że nic dobrego za tym się nie kryje (ciekawe czy p. Gliński zdaje sobie z tego sprawę).

Czym jest więc społeczeństwo obywatelskie? Jest to zaprzeczenie społeczeństwa naturalnego to znaczy powstałego z rodziny - która ma pełnię władzy rodzicielskiej i głowę rodziny - i tworzących się naturalnie związków nieformalnych, które obejmują relacje sąsiedzkie, gminne, rozszerzające się zgodnie z zasadą pomocniczości w coraz wyższe szczeble organizacyjne, aż po wierzchołek władzy politycznej.  

Społeczeństwo obywatelskie jest produktem chorego procesu wywołanego ideologiami (makiawelizm, konstruktywizm, protestantyzm, komunizm, socjalizm), według których można zbudować lepszy porządek od tego, który wzrasta naturalnie.

Podsumowując - w ostatnio dyskutowanym epizodzie p. Gliński nie zaprezentował się ciekawie.


Żeby było sprawiedliwie dajmy głos p. Glińskiemu. Wywiad dla wPolityce.

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka